Najpierw naucz, później wymagaj
Psy bez problemu czytają naszą mowę ciała, mimikę, ton głosu, emocje. A jak jest z naszą komunikacją werbalną? Czy ona też jest dla nich taka “czytelna”? – Nie
Wielu Opiekunów wymaga od swoich psów tego, że jeśli wydadzą mu komendę, to on ma ją wykonać. No okej, ale skąd pies ma wiedzieć, co oznacza np. “do mnie”?
Psy uczą się przez konsekwencje
- Psy uczą się znaczenia słów przez konsekwencje zdarzeń. Dobrym przykładem jest słowo “spacer” czy “masz”, których większości psów znaczenia nie trzeba specjalnie uczyć.
- Znaczenia słów można nauczyć psa przez trening z wykorzystaniem nagród.
- Nie wymagaj od swojego psa, że np. będzie wracać na zawołanie, jeśli nie nauczysz go przywołania w treningu.
Kara nie jest rozwiązaniem
Zdarza Ci się denerwować na swojego psa za to, że np. leży na kanapie i nie reaguje, kiedy powtarzasz dziesiąty raz “zejdź”? A nauczyłeś/ nauczyłaś go, co oznacza to hasło? Jeśli pracowaliście nad tym i Twój pies mimo wszystko nie reaguje , pracujcie dalej lub zastanów się, czy nie warto zmienić czegoś w Waszym treningu.
Jeśli nie pracowaliście nad tym, to wyobraź sobie, że lecisz na wakacje do obcego kraju, gdzie ludzie posługują się językiem, którego nie znasz. Ktoś z tubylców zaczyna do Ciebie mówić. Nie masz pojęcia, co ta osoba mówi, ale ona nie odpuszcza. W kółko powtarza to samo. Mówi coraz głośniej, stanowczo, widzisz, że zaczyna się denerwować. W końcu zaczyna podnosić na Ciebie ton. Jakbyś się czuł/a? Zakłopotany/a, sfrustrowany/a? Podobnie może czuć się nasz pies, kiedy wydajemy mu polecenia, nie ucząc go wcześniej ich znaczenia i kiedy denerwujemy się na niego, za to że nie rozumie, czego od niego chcemy.
Bądź fair wobec swojego psa – najpierw naucz, później wymagaj